Forum fanów Davida Bowiego

Whizz

Lubię książki Trumana Capote, zwłaszcza przypadło mi do gustu opowiadanie " Ręcznie rzeźbione trumny". Obecnie zgłębiam " Moje życie w sztuce" Stanisławskiego.

Ozannah

Ostatnio głównie Anne Rice.

smith

na raz czytam:
Egzystencjalizm jest humanizmem Sartre'a z Wniebowstąpieniem Konwickiego. A już za chwilę, Zdeptany kwiatuszek Fairbanksa oraz, jeśli mi przyniesie dziewczyna - Gra w klasy

Ozannah

"Gra w klasy" ma swój urok, ale nie każdemu się musi podobać.

Major Tom

Rzeźnia numer pięć Vonneguta, Encyklopedia polskiego rocka, Atlas psów rasowych. Czasem coś z wikipedii ; P

Ozannah

O proszę, ja przez "Rzeźnię..." nie przebrnęłam.

smith

Wujek Dominik

J. Ćwiek - "Kłamca"

Ozannah

Ozannah

"Wieszać każdy może" Andrzeja Pilipiuka . (w ogóle pytanie w tytle tematu "po co?" jest jakieś absurdalne i śmieszne).

Wujek Dominik

Ostatnio czytam często podręczniki i tutoriale graficzne... Obecnie Flash.

Ozannah

A ja czytam ostatnio wszystko co dotyczy eksploatacji samochodów Neutral

Alireen

Kiedyś miałam trochę więcej czasu na czytanie, ale i obecnie nie jest źle, aczkolwiek nie pochłaniam już takich ilości książek. Odkąd pamiętam namiętnie czytam Kinga i Mastertona. Przemawia też do mnie Coelho i Szekspir. Także rozbieżności trochę mam. A tak to jest kilka książek które wpadły mi do rąk tak po prostu, zostały przeczytane i się podobały bardzo, ale jakoś nie mogę w czeluściach pamięci wyszperać nic konkretnego Wink

Aha jestem też wielką fanką Pana Tadeusza, ale jedynie w wersji papierowej i Mickiewicza w ogóle. A jak już tak pojechało lekturą to pamiętam że zachwyciła mnie w czasach licealnych książka Inny świat (chyba nie pomyliłam tytułu) Grudzińskiego.

Wujek Dominik

Coelho... żal pupę ściska! Pomyślałem kiedyś - przeczytam, zobaczę co to. Nie przeczytałem jednego odkrywczego zdania. Facet stwierdzał oczywistości :/ Filozofia życia dla ubogich.

Rhye

Pan Tadeusz także ściska. To najgorsza lektura, jaką musiałam przeczytać, najbardziej się przy niej męczyłam i zostawiła złe wspomnienia na resztę życia. Forma niczego sobie, chociaż najciekawsza do czytania nie jest, ale treść tej książki to katastrofa. Opisy przyrody to jedyne dobre, co mogę powiedzieć. Poza tym, że inwokacja to oklepany temat. Mogliby w szkołach zadawać do wykucia inny fragment niż inwokację, to nudne co roku odpowiadać z tego samego. Film trzyma poziom książki jak dla mnie, a pan Żebrowski w obsadzie tylko to potwierdza. Chociaż z kolei "Lalka", obok "Zbrodni i kary" moja ulubiona lektura, także ma fatalną ekranizację, przynajmniej tą z Tyszkowską, bo innej nie widziałam jeszcze. Może i lepiej.

Co do Szekspira to popieram. Z pominięciem "Romea i Julii", bo tutaj też szkoła mnie zraziła, przedstawiła tę książkę w świetle ckliwego romansidła i teraz mnie odrzuca na sam tytuł. Ale pozostają miłe wspomnienia odnośnie zakończenia czy też samego autora. No i fragmenty, tj. cytaty. ^^

Ja ostatnio czytam jedynie rzeczy związane z kierunkiem studiów, bo na nic innego i dłuższego nie mam czasu. Gdzie te czasy, kiedy czytałam Pratchetta, czy choćby wspomnianego Szekspira, ehh.